Relacja autorstwa Szymona:

W poniedziałek, 4 maja b.r., odbyliśmy spotkanie o tajemnicy Eucharystii. Czytaliśmy dokumenty Soboru Trydenckiego dotyczące tego zagadnienia. Rozmawialiśmy, o różnym rozumieniu Eucharystii w kościołach protestanckich. Luteranie uważają, że Eucharystia w czasie Mszy Świętej jest zarówno chlebem i winem jak i ciałem Chrystusa (konsubstancjacja), a po Mszy „traci swoją moc”. My uważamy, że pod postacią chleba i wina jest ciało i krew Chrystusa, to znaczy, że pozostają tylko przypadłości chleba i wina, ale w swojej istocie jest to już ciało i krew Chrystusa (transsubstancjacja). Ponadto wierzymy, że przemiana ta jest trwała, czemu dajemy wyraz przez kult Najświętszego Sakramentu poza Mszą Św. (np. adoracja). Prawosławie uniknęło „schizm eucharystycznych”, bo nic nie definiuje. Inni protestanci widzą natomiast raczej pamiątkę niż rzeczywistą obecność Chrystusa w Eucharystii. Przeczytaliśmy też artykuł ojca Salija, w którym wyjaśnia on, czemu nie możemy przyjmować komunii protestanckiej. Okazuje się, że głównym problemem jest może nie tyle rozumienie Eucharystii, co brak sukcesji apostolskiej, który implikuje brak ważnych święceń kapłańskich, a bez tego nie może być ważnej Eucharystii.